Jak widać na koszty budowy składa się wiele czynników:
Koszt projektanta (dobry projektant jest w stanie oszczędzić 30 % kosztów budowy tj. ok 70 tyś)
koszt wykonania konstrukcji (piwnice, stropy żelbetowe o dużych rozpiętościach, schody żelbetowe, balkony, stropodachy) przyczyniają się do zwiększenia kosztów budowy.
Koszt materiałów (żelbet, ściany trójwarstwowe, szkło, tarasy zielone, niestandardowa stolarka) ich dobór powinien być poprzedzony analizą kosztów. Inwestor powinien wiedzieć ile więcej zapłaci za strop Teriva w porównaniu ze stropem drewnianym.
Koszt robocizny ( system gospodarczy jest najtańszy, lecz trzeba znać procesy budowy i rozliczać jakość wykonywanej pracy na bieżąco). Inwestor często decyduje się na wykonawcę „pod klucz” – najdroższe rozwiązanie, które często generuje nieoczekiwane koszty dodatkowe.
Koszt instalacji elektrycznej, sanitarnej i wentylacyjnej (robocizna + wykonawstwo). Są to koszty często niewspółmierne z rzeczywistymi jakie ponosi nieświadomy inwestor. Dzieję się to dzięki marketingowi (rekuperatory, korektory słoneczne, domy pasywne, inteligentne) Inwestor słyszy same oszczędności lecz nie widzi kosztów utrzymania, naprawy, dezynfekcji i stopy zwrotu, która niejednokrotnie wynosi 15-20 lat.
Koszt urządzenia domu (koszt projektanta wnętrz + materiałów i robocizny, detali wykończeniowych)
Koszt zagospodarowania działki (ogrodzenie, przyłącza, podjazd, ogród, basen itp.)
Koszt utrzymania całego domu – ogrzewanie, opłaty za nieczystości, wodę, prąd. Zależą od projektu, czy mamy wentylację mechaniczną (na prąd), czy mamy odzysk wody do podlewania ogródka, spłukiwania toalety, czy mamy dobrze ocieplony dom – podłogę, ściany i dach.
Koszty napraw po fachowcach ( o źle wykonanej instalacji dowiadujemy się zbyt późno, firma wykonująca często nie dała rachunku a za pracę ma zapłacone wynagrodzenie. Inwestor płaci podwójnie za brak należytego sprawdzenia wykonanej pracy).